
Paterson #12 Indoor jednorożec
grahamkę bułkę smaruje porankiem coś tam dorzucę będę miał kanapkę
grahamkę bułkę smaruje porankiem coś tam dorzucę będę miał kanapkę
możesz ten czas rano w swoim seicento w półśnie spędzić włącz jednak radio lepiej nas durnot słuchać niż szybko w lewo skręcić
w okowach mrozu splątany rzucam się w ten wtorek
nie napiszę chyba dziś patersona wyjechała Anno nasza żona
jak sprężyna wyskakuje nad ranem
Jakaś zawierucha mroźna konsternacja paszczak wychłodzony czwartku aberracja
ta środa jest jak tygodnia przystanek już z mgły się wyłania sobota już słychać brzęk szklanek
hej ty moja muzo unoś mnie nad kawą do tych pól malowanych snem przed nagłą pobudki obawą
poniedziałek zaczynam jak tygodnia Janusz może coś się przydaży ciekawego a nuż
Czas dla poetów ne jest łaskawy można napisać litr wierszy o piciu kawy